Cześć witajcie The Miracles!!!! Jest to moje pierwsze opowiadanie więc proszę o wyrozumiałość będzie to seria opowiadana z oczu jednego (nowego) bohatera

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>---Opowiadanie---<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

Dziś byłem bardzo przerażony ponieważ dziś był mój pierwszy dzień w nowej szkole

-Jesteś gotowy? a i daj mi pomidora!!!- odezwał się ktoś za mną, to był mój kwami Kerit (był podobny trochę do plagga ale był biały)

-Tak Kerit jestem gotowy - odpowiedziałem - A pomidora dostaniesz jak wrócę ze szkoły, a teraz do plecaka jeśli łaska

-Już idę nie denerwuj się - odpowiedział kwami

>>>>>>>>>>>>>>>---Szkoła--<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

-A teraz powitajcie nowego ucznia który przybył aż z Polski - powiedziała nauczycielka - Patryk wstań

-Ale śmieszne imię *śmiech* - Powiedziała jakaś blondynka

-A co ci do mojego imienia?! - odpowiedziałem - blondynko!!!

Wtedy zaśmiała się cała klasa, a jedna dziewczyna o czarnych włosach zdziwiła się

-dobra Patryk usiądziesz z.... hymmm... pomyślmy... z Adrienem!!! - spojrzałem na pewnego blondyna na pierwszej ławce i miałem dobre przeczucie to z nim mam usiąśc

-Ale to ja siedzę z Adrienem - odezwał się chłopak w okularach

-ty usiądziesz z Alyą, a Marinette - w końcu poznałem imię tej czarnowłosej która się zdziwiła - z... Alix

>>>>>>POLSAT... DUMDUMDUM<<<<<

Żegnajcie i nie zapomnijcie o komentarzu